18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (11) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 3:27

#leśne zwierzęta

Źle być jeżem.
RuthleslyMadman • 2013-07-04, 18:52
Witam. Po raz pierwszy zakładam temat na sadisticu. Może znajdzie się tutaj jakiś ekspert w tego typu sprawach (a w końcu jest was tutaj całkiem sporo, jak się zorientowałam). Krótko mówiąc - wracałam wczorajszego dnia do domu i na drodze koło godziny 16 znalazłam jeża. Małego jeża, który leżał przy krawężniku i się nie ruszał. Wyglądał, jakby zdechł, jednak chciałam się upewnić, więc podeszłam i okazało się, że jeżyk dycha. Szkoda mi go było - świeciło słońce, wyglądał na wycieńczonego, a auta od czasu do czasu przejeżdżają tą drogą. Nie mogąc wymyślić lepszego sposobu na przetransportowanie go do domu, wzięłam z lasu grubszego kijka, złamałam i zaniosłam go na dwóch kijkach do domu. Tam dałam mu pić i jak się okazało, jeżyk był bardzo spragniony. Martwiłam się, że został jednak potrącony. Gdy go położyłam, niesamowicie się kołysał, przewracał, jakby miał problemy z koordynacją ruchów. Mimo skrzeczeń sadystycznej mamy, postanowiłam udać się z nim następnego dnia do weterynarza. Oczywiście weterynarz spojrzał na niego i od razu padł werdykt - to młody jeż, który otworzył dopiero co oczy i nie umie jeszcze chodzić. Uczy się i dlatego non stop się trzęsie, ledwo powłóczy za sobą nogami i tak dalej. Za jego szybką diagnozę nie musiałam nic płacić, miłe, nieprawdaż?
Chciałam wrzucić tutaj filmik, na którym jeżyk stara się jako tako chodzić, gibiąc na boki, jednak mój internet nie żyje w przyjaźni z sadystycznym uploadem. Wrzucę jednak jego zdjęcia. Oto i nasz 'Jack' (tymczasowe imię nadane przez nową sadystyczną mamę):





Jak widzicie, to dość mały szkrab. Po moich pierwszych, wczorajszych próbach nakarmienia go, okazało się, że łapczywie pije cieplejsze mleko. Tym też go karmę do tej pory. Wypuściłam go na zewnątrz (bo mamy dość duży ogródek dookoła domu), a on sobie latał z trudem po trawce, szperał za czymś i to wtryniał. Postanowiłam go nawet zostawić na godzinkę, a gdy wróciłam, znalazłam go pod naszą wiśnią, słodko śpiącego. Wiem, mało sadystyczne. Weterynarz od razu mi powiedział, że jeża trudno hodować. Póki co jest malutki, mieści się w moim starym transporterze dla szczura, jednak na dłuższą metę będzie ciężko z nim w domu.
W końcu jednak mogę poruszyć sedno tematu. Może znajdzie się tutaj ktoś, kto mógłby mi doradzić, co mogę zrobić z tym jeżem? Czy mogłabym go wypuścić do lasu, gdy zacznie normalnie chodzić? Czy poradzi sobie na wolności? Dookoła mojego domu roztaczają się lasy, a jeży jest tu całkiem sporo. Nie chciałabym go zniewolić, wsadzić do ogródka. To też zwierzę i jakaś odpowiedzialność. Co powinnam zrobić? Leśniczego nie ma w tych niedużych laskach, a jedyne co mi przychodzi do głowy, to właśnie odchowanie go i wypuszczenie na wolność. Moglibyście pomóc? Wiem, że temat jest mało sadystyczny, ale mam drobną nadzieję, że ktoś mi pomoże.

Materiał własny.
Najlepszy komentarz (180 piw)
Pietrrr • 2013-07-04, 19:09
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem